Pierwsza dziura i projekt
Następny etap: wybór projektu. Temat, którym łaskawie zajęła się moja żona... Ja w zasadzie miałem jedna uwagę: chcę piwnicy, chociaż pod częścią domu. Po przejrzeniu tryliardu projektów okazało się, że żaden nie jest idealny.. Do tego jeszcze trzeba będzie zapłacić za adaptację gotowego projektu na działkę, wiec wcale nie będzie dużo taniej niż stworzenie projektu indywidualnego. Spotkanie z Panią Projektant, kilka projektów koncepcyjnych i w końcu jest nasz wymarzony dom. Nie muszę dodawać, że oczywiście bez piwnicy🙄 ale projekt super nawet bez niej. Poza tym wykopana pierwsza dziura (wykop w celu zbadania poziomu wód gruntowych) więc wiele się dzieje..